wtorek, 25 października 2011

Drobiazgi...

Mam troszkę spraw na głowie i żeby odsapnąć zajęłam czymś ręce . Dorwałam kochane brązy i do czarnego ukochanego swetrzyska zrobiłam ozdobnik :)..  ot taki

 A że niechcący wpadł mi w łapki nie mniej kochany sweterek z czasów boskiej młodości :) to uszyłam mięciusi otulaczek dla córci . Córeczka jest zachwycona  a dla mnie to najpiękniejszy komplement :))







środa, 19 października 2011

Koszulka, króliczka i złote anioły :)

Zaczęło się od marudzenia ... Mamo zrób mi coś ... Myślałam ...  i inne blogi podglądałam. W końcu zrobiłam to do czego przymierzałam się od dawna . Fakt teraz wiem jak zabierać się za tę robotę żeby fajnie wyszło :)I nawet pomimo tych niedociągnięć jak widać na fotkach, syn był bardzo zadowolony , że COŚ mu zrobiłam :)))))))



 Poza tym robimy z córką warzywka , owocki do kosza :) . Dziś zrobiłyśmy dyńki :)

 I dla Grażynki zrobiłam króliczkę :)







Dorzucam  kilka aniołków bo już zaczynamy je z córcią robić :)






poniedziałek, 10 października 2011

Wygrałam :)


 Dopiero dziś listonosz doniósł mi paczkę :) Biedulek nowy błąkał się między blokami ale dziś doszedł :) A to cudo które do mnie trafiło :)
Do słodkości dobrały się łapki synka i taty :)
 Jeszcze raz dziękuję Gazyniu :) :) :)

piątek, 7 października 2011

Mały prezencik :)

Kocham rudości czerwoności i brązy :). Skoczyłam właśnie maleńki brązowy prezent dla cioci. Właśnie dowiedziałam się,że kończy remont łazienki . A łazienka właśnie będzie taka cudnie brązowa.  Zrobiłam koszyczek na drobiazgi i kosmetyczkę na jakieś tam różności :). Drobiazgi te uszyłam z małych kawałeczków .






A to mój pierwszy igielnik:)
Zakochałam się w tych kwiatkach :)